Obserwatorzy

niedziela, 15 kwietnia 2012

Recenzja tuszu Maybelline the Colossal volum' express mascara.

Hej. Dzisiaj recenzja jednego z nowych w mojej kolekcji kosmetyków tuszu do rzęs. Jest to tusz do rzęs z Maybelline the Colossal volum' express mascara. Tusz ten dostałam w prezencie na zajączka. Wcześniej znałam go tylko z reklam oraz z " krytyki ". Wszyscy mówili i narzekali na niego, że masakrycznie klei rzęsy i szybko wysycha. A tak naprawdę to jest całkiem inaczej. Czytałam wiele o tym tuszu i opinie są różne. Jedni mówią że jest super a inni przeciwnie. Jak dla mnie tusz jest bardzo dobry. Spełnia właściwie wszystkie funkcję, które spełniać musi. Podkręca i oddziela moje rzęsy, nie pozostawia grudek, ma bardzo dobrą cienką szczoteczkę, która jest dość mocno wygięta co sprawia większe podkręcenie rzęs. Możliwe, jest, że ten tusz jest przeznaczony nie dla wszystkich rzęs, ponieważ ja mam trochę inne rzęsy od moich koleżanek i im ten tusz np. skleja rzęsy lub nie spełnia wszystkich funkcji. Tusz ten jest bardzo wydajny, ponieważ można go używać i używać, i nie wiadomo kiedy się skończy. Ma on cienką ale dużą szczoteczkę co u mnie jest dużym plusem ponieważ, ja zazwyczaj zapominam o rzęsach w wewnętrznym i zewnętrznym kąciku oka. Wszędzie piszą, że po około 4 tyg. tusz wysycha i kruszy się. Nie mogę powiedzieć Wam czy to prawda czy nie, ponieważ używam go dopiero ok. 1,5 tyg. Ja podczas używania tego tuszu, kiedy nałożę tusz na moje rzęsy zawsze przeczesuje potem czystą szczoteczką ze starego tuszu aby usunąć jego nadmiar i wyczesać ładnie rzęsy.
Ogółem jak dla mnie tusz jest bardzo dobry, ale zobaczymy czy aby na pewno trafi do ulubieńców kwietnia, które pojawią się pod koniec miesiąca : ) A teraz kilka zdjęć ;) Zapraszam :


 PRZED UŻYCIEM TUSZU :

 PO UŻYCIU TUSZU :

Piosenka na dzisiaj :

2 komentarze: