Cześć. Dzisiaj mam dla Was ulubieńców kosmetycznych kwietnia, przepraszam, że tak późno ale nie mogłam zabrać się jakoś do napisania tej notki.Są to kosmetyki ( ulubieńcy ) naprawdę, z których jestem bardzo zadowolona i są one godne polecenia. Więc bez zbędnej paplaniny zaczynajmy : 1. Jedwab do włosów BIOVAX.
Jedwab ten dostałam w prezencie od zajączka i jestem z niego bardzo zadowolona. Najczęściej stosuje go na mokre włosy od razu po kąpieli oraz czasami przed zabiegami prostowania lub lokowania włosów czyli chronię je przed ciepłem. Jedwab ten ma strukturę płynną. To co ja zauważyłam po jego zastosowaniu to :
- moje włosy są miękkie i odżywione i znikł efekt tzw " siana ". Ogólnie wydaję mi się że jedwab ten zmniejszył objętość moich włosów co dla mnie jest plusem. Przy pierwszym stosowaniu byłam nieco zdziwiona, ponieważ na opakowaniu produktu pisało zastosowanie : zaaplikować na dłoń jedną kroplę płynu (...). A więc zaaplikowałam roztarłam na dłoniach i wtarłam we włosy. Byłam nieco zdziwiona, że tak mała ilość wystarcza na długie i grube włosy. Produkt jest bardzo wydajny, ma dobrą strukturę płynną oraz ma przyjemny zapach taki lekko cytrusowy. 2. Błoto z morza martwego.
Kolejny ulubieniec to błoto z morza martwego. Dla mnie pełni on funkcję maski błotnej dla ciała jak i twarzy. Produkt jest w 100 naturalny ( tak jak na nim pisze ). Błoto te stosuję jako " maseczkę " na moją cerę trądzikową zarówno na plecy jak i twarz. Zalecane jest stosowanie tego błota na nasze ciało 2-3 razy w miesiącu ja robię to tylko raz w miesiącu ale zmiany widać. Wszelkie niedoskonałości oraz pryszcze syfy itp. po nałożeniu na nie błota były wysuszone co spowodowało szybsze ich zniknięcie. Ogólnie produkt jest bardzo fajny i przyjemny dla ciała. Nie wiem czy dostępny jest normalnie w sklepie ale na allegro jest dostępny w cenie około 30-40 zł. 3.Zestaw kosmetyków do cery trądzikowej.
Zestaw ten składa się z trzech kosmetyków. Żel peelingowy do twarzy, tonik oraz krem. Te trzy produkty zostały zakupione w rossmanie. Tonic oraz żel peelingowy są z firmy Synergen a krem z Rival De Loop co widać na zdjęciu ;) Staram się używać tych produktów codziennie wieczorem i rano jeśli mam czas. Mogę powiedzieć z pewnością, że ten zestaw bardzo pomógł mojej cerze trądzikowej. Żel peelingowy wysuszył wszystkie zewnętrzne pryszcze, a te wewnętrzne w części zlikwidował. Tonik powoduje że moja skóra na twarzy jest nawilżona i zregenerowana, a krem to podstawa :) 4. Baza pod paznokcie oraz lakier.
Baza pod paznokcie sprawuje się bardzo dobrze. Jej struktura jest płynna ale nie za bardzo akurat w sam raz. Wystarczy nałożyć jedną warstwę i to zdecydowanie wystarczy, szybko schnie i działa jak powinna. Lakier do paznokci z Miss Selene kolor nr 121 jest też bardzo dobry. Tak samo ma strukturę płynną ale nie za bardzo. Nie jest wydajny ponieważ wystarczy na trzy pomalowania. Jest średnio kryjący...należy nakładać dwie a czasami trzy warstwy, natomiast po nałożonej dobrej ilości jego warstw lakier naprawdę fantastycznie wygląda na paznokciach, ale trzeba być cierpliwym bo schnie naprawdę długo, na moich paznokciach wytrzymuje 3-4 dni :-)) 5. Papka z Jadwigi do cery trądzikowej.
Kolejny ulubieniec to lekarstwo na moje niedoskonałości na twarzy. Po usuwaniu pryszczy zazwyczaj zasycha krew i powstaje strupek, ale to jest błąd. Należy doprowadzić do takiego stanu by przed powstaniem strupka na usuniętego pryszcza należy zaaplikować papkę. Na następny dzień nasz pryszcz będzie wysuszony i dość zakryty/zamatowany. Papka ta ma konsystencje płynną, co jest lekkim minusem przy aplikacji na twarz, ale ważne, że jej działanie jest w stu procentach takie jakie być powinno. 6. Zestaw pięciu korektorów Camouflage Kit.
Zestaw pięciu korektorów zakupionych na stronie www.paatal.pl <- zapraszam serdecznie :) Jak widać na pierwszym zdjęciu najwięcej używany jest przeze mnie pierwszy odcień korektora. Najpierw oczyszczam na twarz, i na nałożony krem nakładam ten korektor a czasami pod korektor najpierw nakładam fluid ale to bardzo rzadko. Ogółem ten korektor ma bardzo dobre krycie. Długo się trzyma zależy od ilości jaką nałożymy na twarz, ale ja aplikuję niewielką ilość i wytrzymuje około 12 godzin. 7. Dezodorant Fa.
Dezodorant Fa jest przeze mnie używany od około dwóch miesięcy i stwierdzam, że jest naprawdę dobry. Wytrzymuje na pewno 15 godzin ale czy 24 godziny to nie byłabym tego taka pewna :) Produkt ma przyjemny zapach. 8. Tusz do rzęs Maybelline New York.
Tusz używany przeze mnie od 2 miesięcy i sprawdza się. Jego działaniem jest podkręcenie rzęs i ich pogrubienie. Jeżeli chodzi o moje rzęsy to je podkręca ale czy pogrubia, może i trochę pogrubia ale nie w stu procentach. Zawsze po użyciu tego muszę przeczesać rzęsy suchą szczoteczką innego wyschniętego tuszu. Tusz jest długotrwały ale łatwy do zmycia, co jest jego zaletą :)
Więc ot na tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców kwietnia. Za niedługo powinien pojawić się outfit i możliwe, że propozycje fryzur na lato. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za oglądalność ; *
Piosenka na dzisiaj :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz